![]() Przywódca: Haven Zastępca Yvette ![]() Przywódca: Lishia Zastępca Dark Souls ![]() Przywódca: Kamirah (okres próbny) Zastępca Brak |
Najbliższy miesiąc zapowiada się umiarkowany oraz spokojny. Temperatura nie przekroczy 23 stopni Celsjusza, nie spadnie też poniżej 18. Lekki, delikatny wiatr napłynie z zachodu, zaś opady deszczu będą przelotne i śladowe. |
Klan wody
Pokiwał przecząco łbem z widocznym politowaniem. Cóż za głupiec miał tyle tupetu, aby zadrzeć z klanem wody?
- Z pewnością ów rozwydrzony hulaka nie wyszedł cało z tejże potyczki. Jesteśmy przecie klanem górującym nad innymi pod tysiącem względów. Inteligentni, strategiczni, doświadczeni, rozważni, precyzyjni... Wymieniać mógłbym cały dzień! - mruknął rozpościerając przy tym szeroko skrzydła, po czym kłapnął dziobem łapiąc kręcącego się nieopodal świetlika.
Offline
Yve była lekko rozbawiona tyloma pochwałami pod adresem klanu wody ze strony nowego członka tegoż klanu. A przecież był wśród nich dopiero od kilku godzin.
- Niestety, niektórzy nie są w stanie pojąć tego co przed chwilą powiedziałeś. A to nie przyjmowanie tego do wiadomości kończy się... cóż, zapewne domyślasz jak. - Odpowiedziała. Była zadowolona, iż w końcu znalazł się ktoś rozumny, oczywiście nie licząc Haven'a.
W ktoryms momencie przypomniala sobie o spotkaniu klanowm, mruknela cos do towarzyszy, ze niedlugo wroci i skierowala sie w strone skal pokoju.
Z.t
Offline
Jedyne co to skinął łbem dla nowego członka klanu wody. Pierwsza osoba w ich gronie, a Haven nie miał czasu aby z nim porozmawiać. No cóż, kiedyś to nadrobi.
z.t
Offline
Klan wody
Widząc jak wszyscy odchodzą na spotkanie, on sam postanowił nie gnić samotnie na swoich terenach. Rozprostował olbrzymie skrzydła, dziób uniósł dumnie ku górze, po czym wzbił się w eter.
z.t
Offline